Aby dokonać zwrotu w paczkomacie, zeskanuj kod kreskowy z etykiety lub wpisz numer paczki widoczny pod tym kodem kreskowym. Możesz zwrócić swoją paczkę w dowolnym paczkomacie. Status paczki można sprawdzić na stronie śledzenia InPost (w tym celu zachowaj nr paczki). Koszt zwrotu: Wysłanie zwrotu kosztuje 3,90 PLN.
Wiosna to znakomity czas na wysiew nasion, sadzenie roślin i nawożenie ogrodu, dlatego już od pierwszych dni nowego roku zaczynamy rozglądać się za nasionami i nawozami. Zwykle kupujemy je w stacjonarnych sklepach ogrodniczych, jednak coraz większą popularnością cieszą się też zakupy internetowe. Internetowe zakupy są wygodne, łatwe i nie wymagają od nas wychodzenia z domu. Po wyszukaniu interesującego produktu, możemy w kilka minut zamówić towar i odebrać go w dogodnym dla siebie terminie i we wskazanym miejscu. Wiele sklepów internetowych pragnie przyciągnąć do siebie jak najwięcej klientów, dlatego możemy u nich liczyć na niższe ceny i atrakcyjne promocje. Dzięki Internetowi mamy też dostęp do znacznie bogatszej oferty handlowej niż w stacjonarnym centrum ogrodniczym, dlatego mamy szansę zdobyć nasiona lub rośliny, których nie znajdziemy w żadnym tradycyjnym sklepie. Zanim jednak zdecydujemy się na tą nową, atrakcyjną i wygodną formę zakupów, powinniśmy pamiętać, że mimo wielu zalet, wiąże się ona też z pewnym ryzykiem, dlatego warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę robiąc ogrodnicze zakupy przez Internet. Jaki sklep internetowy?Patrz na opinie! Przed dokonaniem pierwszej transakcji na odległość, powinniśmy przede wszystkim znaleźć odpowiedni sklep i sprawdzić jego wiarygodność. W tym celu najlepiej wybrać kilku różnych sprzedawców i poszukać w Internecie opinii na ich temat. Oczywiście nie wszystkie będą prawdziwe, ale pozwolą nam wyrobić sobie ogólny pogląd na temat danej firmy. Szczególnie cenne będą komentarze krytyczne, ostrzegające nas przed zakupami w konkretnym sklepie internetowym (np. informacje o źle zapakowanych i uszkodzonych w transporcie roślinach). Kiedy już uda nam się znaleźć właściwy sklep, powinniśmy dokładnie przejrzeć jego stronę internetową. Rzetelne firmy chętnie chwalą się swoimi osiągnięciami i umieszczają na swoich stronach rozmaite certyfikaty i nagrody oraz podkreślają swoją obecność w mediach (np. w postaci artykułów w pismach branżowych lub tematycznych programów telewizyjnych). Dlatego też raczej nie będą ryzykowały nadszarpnięcia reputacji z powodu niewłaściwej obsługi klienta czy wadliwego towaru. Oczywiście błędy mogą się im przytrafić, ale wtedy pracownicy firmy są często chętni do pomocy i starają się jak najszybciej naprawić szkody. Fot. edbockstock - Zakupy ogrodnicze przez internetJakie jest ryzyko? Rośliny Sprzedaż internetowa roślin rośnie z roku na rok. Jeszcze kilka lat temu była rzadkością, a dzisiaj duża część materiału roślinnego kupowana jest przez internet. Rośliny można kupować nie tylko w internetowych sklepach ogrodniczych. Wiele szkółek (czyli producentów materiału roślinnego) prowadzi już swoje własne sklepy internetowe. Rośliny w internetowej sprzedaży mają często bardzo atrakcyjne ceny. Niestety często rośliny, które do nas docierają, są dalekie od naszych oczekiwań. Przesyłka może do nas dotrzeć z dużym opóźnieniem lub wcale, rośliny mogą zostać źle zapakowane i ulec uszkodzeniu w transporcie, siewki mogą być źle przechowane, zleżałe lub mogą pochodzić z niepewnego źródła (mogą być np. porażone chorobami), a zamówione rośliny wcale nie muszą być tymi, na którym nam zależało. Nie oznacza to jednak, że wszystkie rośliny kupowane przez Internet są złej jakości! Znaczna większość z nich, nawet po kilkudniowej wysyłce, wygląda bardzo dobrze. Zawsze będzie niewielkie ryzyko nietrafionych zakupów, ale z roku na rok liczba nieuczciwych sprzedawców maleje. Nawozy Duże ryzyko wiąże się też z internetowym zakupem nawozów. W ich przypadku niezmiernie ważne jest właściwe przechowywanie nawozów oraz terminy ich ważności. Jeśli nie znamy sprzedawcy i nie możemy liczyć na to, że jest objęty jakąkolwiek formą nadzoru (np. producenta nawozów), może się okazać, że zamówione nawozy nie będą nadawały się do użycia. Przechowywane w niewłaściwych warunkach mogą zmienić swoje właściwości w wyniku zachodzących w nich reakcji chemicznych, przez co staną się bezużyteczne lub nawet groźne dla nas, dla roślin i dla środowiska. Nasiona Z pewnym ryzykiem wiąże się też zakup nasion przez Internet. Jeśli zdecydujemy się na produkty polskich, znanych i renomowanych firm, ryzykujemy niewiele, gdyż mają one w swojej ofercie głównie takie rośliny, które są dość dobrze przystosowane do uprawy w naszych warunkach. Nasiona są też zwykle dobrze zapakowane i odpowiednio przygotowane (np. poddane zaprawianiu). Wybierając natomiast nasiona z nieznanego źródła lub decydując się na zakup egzotycznych, roślinnych ciekawostek, musimy liczyć się z tym, że mogą nam sprawić wiele niemiłych niespodzianek (np. nasiona mogą być spleśniałe, uszkodzone, porażone chorobami lub mogą wcale nie wykiełkować). Reklamacje i zwroty Dokonując zakupów przez Internet powinniśmy też pamiętać, że towar zakupiony na odległość, zawsze możemy zwrócić w ciągu 14 dni, bez podania przyczyny. Zobacz szczegóły na stronie informacyjnej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pobierz wzory dokumentów: Reklamacja towaru Oświadczenie o odstąpieniu od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa W przypadku sprawdzonej i solidnej firmy z ewentualnym zwrotem towaru i odzyskaniem wpłaconej kwoty nie powinno być problemu, większe ryzyko ponosimy, zawierając umowę z nierzetelnym lub niepewnym sprzedawcą. Tekst: Katarzyna Józefowicz, zdjęcie tytułowe: simoballero -
Podsumowując, istnieje wiele sytuacji, w których można zwrócić towar do sklepu. Może to być z powodu niewłaściwego produktu, uszkodzenia lub niezadowolenia z produktu. W takich przypadkach sklep może zaoferować zwrot pieniędzy lub wymianę na inny produkt.
Latem 2017 r. obywatel Ukrainy zgłosił na przejściu granicznym dla pieszych bezcłowy przywóz dwóch paczek papierosów i litra wódki. Już wcześniej często deklarował przywóz alkoholu i papierosów w ilościach zwolnionych z cła przywozowego. Był tzw. mrówką, dostarczającą do Polski głównie alkohol i papierosy, jedną z osób, które pojawiły się wraz z małym ruchem granicznym. Funkcjonariusz celny, który odprawiał Ukraińca, nie miał zastrzeżeń do ilości i wartości towarów. Zakwestionował natomiast częstotliwość ich przeniesienia. Ponieważ nie ma możliwości jednoznacznego określenia częstotliwości bezcłowego przywozu towarów, przyjęto, że za „okazjonalny" uważa się przewóz raz na dobę przez jednego podróżnego. W ciągu siedmiu miesięcy 2017 r. podróżny z Ukrainy przekraczał granicę około 50 razy, deklarując towary ze zwolnieniem z należności celnych. Ostatnio był niespełna dobę wcześniej. Zdecydowano więc o zastosowaniu procedury z art. 31 prawa celnego, który pozwala organom celnym „wyrazić zgodę na zrzeczenie się towaru na rzecz Skarbu Państwa zgodnie z art. 199 unijnego kodeksu celnego". Ukrainiec złożył więc taki wniosek, a naczelnik Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego wyraził na to zgodę. Kiedy jednak decyzja została już wydana, cudzoziemiec odwołał się do dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie. Stwierdził, że wcale nie zamierzał zrzekać się towaru i chciał wrócić na Ukrainę, ale mu nie pozwolono, jeśli nie złoży wniosku. Decyzja została jednak utrzymana w mocy. Dyrektor Izby wyjaśnił, że organy celne zastosowały się do przepisów rozporządzenia unijnego z 2009 r., ustanawiającego wspólnotowy system zwolnień celnych. Zgodnie z tą dyrektywą państwa członkowskie UE, a więc również Polska, zwalniają z cła towary przywożone w bagażu podróżnych z państw trzecich, pod warunkiem że przywóz ma charakter okazjonalny i obejmuje wyłącznie towary na ich własny użytek oraz ich rodzin lub przeznaczone na prezenty. Tu okoliczności sprawy wskazują, że została naruszona zasada okazjonalności. W Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Rzeszowie podróżny ponownie zaprzeczył, jakoby dobrowolnie składał wniosek o wyrażenie zgody na zrzeczenie się towaru. Uczynił to pod groźbą mandatu i niewypuszczenia na Ukrainę. Zdaniem sądu organy celne prawidłowo określiły, że za „okazjonalny" może być uważany przywóz raz na dobę przez jednego podróżnego. Nie można jednak uznać, że ten konkretny przywóz naruszał zasadę okazjonalności, skoro był pierwszym i jedynym w danym dniu, a wcześniejszy nastąpił w dniu poprzednim. Jest to zbyt rygorystyczna interpretacja – stwierdził WSA. Skarżący nie zaprzeczał także, że podpisał wniosek o zrzeczenie się towaru, ale od początku konsekwentnie zaprzeczał, jakoby jego wolą była zgoda na zrzeczenie się towaru na rzecz Skarbu Państwa. Dlatego WSA uznał, że procedurę określoną w art. 31 prawa celnego zastosowano nieprawidłowo, i uchylił obie decyzje organów celnych. Wyrok jest nieprawomocny. ©? Sygnatura akt: I SA/Rz 762/17 Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ
Pisaliśmy w tej sprawie do przedstawiciela handlowego i na początku radził sprawdzić kolejną butlę - sytuacja się powtórzyła - i jako, że nie minęło jeszcze 10 dni od dnia dostawy postanowiliśmy zwrócić towar powołując się na ustawowe 10 dni prawa do zwrotu, na co nam odpisano (po 2 tygodniach), że nam to nie przysługuje, bo - Wbrew powszechnej opinii nie każdy towar, kupiony w sklepie, można zwrócić. To mit! - mówił Karol Brunejko z Akademickiej Poradni Prawnej Uniwersytetu Warszawskiego. Nietrafione prezenty W ramach reklamacji możemy żądać naprawy towaru, wymiany na nowy lub zwrotu gotówki. Jeśli chcemy reklamować towar niezgodny z umową, mamy na to 2 lata od dnia nabycia. W przeciwieństwie do zwrotu towaru, w przypadku którego nie musimy podawać przyczyn, jeśli reklamujemy towar na zasadach rękojmi, powinniśmy wskazać wady towaru Możesz zwrócić towar do Empiku bez wychodzenia z domu, wystarczy, że zamówisz kuriera, który odbierze go spod Twoich drzwi w dogodniej dla Ciebie godzinie. Uwaga: Sklep internetowy empik.com nie przyjmuje paczek wysłanych za pobraniem. Pamiętaj również o odpowiednim zapakowaniu i zabezpieczeniu towaru, aby nie uszkodził się podczas . 255 140 273 221 234 387 283 292

czy można zwrócić towar w mrówce